Niby o piłce, a na Daj się poznać, czyli Morena Gdańsk – Karlikowo Sopot

Zaczyna się runda wiosenna polskiej ligi, więc pora nieco przyspieszyć prace nad Matchloggerem, żeby dało się zapisywać swoje mecze. Miałem dzisiaj okazję być na B-klasowym derby Trójmiasta pomiędzy Moreną Gdańsk, a Karlikowem Sopot. O samym meczu nie napiszę jednak za wiele, jeśli ktoś ma ochotę dowiedzieć się więcej, to polecam albo relację na regiowyniki.pl, albo album ze zdjęciami z meczu zrobionymi przeze mnie. Opowiem za to co nieco o różnych sposobach patrzenia na mecz i tym, jak te sposoby mają się do procesu wytwarzania oprogramowania.

Uwaga, post zawiera zdjęcia o łącznej wadze kilkunastu MB. Przed przejściem na „czytaj dalej” upewnij się, że korzystasz z Wi-Fi, jesteś na kablu albo masz odpowiednio duży pakiet transferu danych.

Jak w niemieckiej telewizji polskie memy i białe niedźwiedzie zobaczyłem

Gdy jestem w hotelu, zwykle częścią mojego porannego ogarniania się jest przeglądanie listy dostępnych kanałów. W hotelu Yup w Hasselt miałem spory wybór zagranicznych stacji – były zarówno liczne kanały francuskie, włoskie, brytyjskie, jak i niemieckie. Przeskakując pomiędzy kanałami, w pewnym momencie zobaczyłem napisy po polsku.

Jakbym skądś tego mema znał! W tym momencie narratorka reportażu tłumaczyła na niemiecki to, co było tam napisane. Po chwili pojawiło się kolejne ujęcie, tym razem widoczne dobrze były flagi KOD i unijne.

Po chwili (najwyraźniej) autorka reportażu pojwiła się na tle Warszawy. Tylko coś tu jakby nie gra…

Tak, dobrze widzicie, z tyłu przechadzają się… niedźwiedzie polarne. Zdążyły nawet co nieco ze sobą powalczyć 😉

Nie do końca słyszałem niestety, co pani mówiła. Podejrzewam, że coś w rodzaju, że niektórym Polska kojarzy się z niedźwiedziami polarnymi, ale rzeczywistość jest inna. Niemniej, ciekawy polski akcent 😉