2017, miesiąc po miesiącu

Kończy się rok, więc pora na podsumowania. Na początek przejście przez wszystkie ważne wydarzenia tego roku.

Styczeń

Już na samym początku najważniejszy moment tego roku – wzięliśmy z Kasią ślub!

Następnego dnia pojechaliśmy na podróż poślubną na Cypr. O Cyprze napisałem na blogu w dwóch postach – relacji z krótkiej wizyty w Tureckiej Republice Cypru Północnego i narzekaniu na jakość chodników w Larnace.

Byłem też na meczu cypryjskiej ekstraklasy, gdzie Nea Salamina Ammochstos (dawniej Famagusta) pokonała AEZ Zakakiou 2:0.

Może i trochę ponarzekałem, ale w sumie kiedyś bym wrócił. Cypr to był też dla mnie pierwszy kontakt z ruchem lewostronnym na drogach. Z perspektywy pieszego jest to lekko konfundujące.

My, internauci

Zaczęło się od telegazety. Dla kilkuletniego dziecka niesamowite było odkrycie, że po wciśnięciu przycisku txt na pilocie i wybraniu odpowiedniej liczby, w bardzo szybkim czasie mogę przeczytać najnowsze wiadomości, które zmieniają się częściej, niż raz dziennie. Strona 110 – wiadomości krajowe. 125 – zagraniczne. 210 – sportowe. Były jeszcze wiadomości gospodarcze, ale te interesowały mnie najmniej. Oczekiwanie na zmianę widoku czasem trwało kilka sekund, niekiedy minuty, gdy z jakiegoś powodu przejście ze strony 113 do 114 wymagało paru “przekręceń” licznika w lewym górnym rogu.

Prawie jak telegazeta – wyświetlacz na dworcu kolejowym w Belgradzie.